Ninka pierwszy raz od prawie dwóch m-cy opuściła mury szpitala,pozwiedzała kąty,zdążyła legalnie zrzucić kwiatka tak jak mama obiecała:)spędziłyśmy 2cudowne dni razem nie ma piękniejszych momentów w życiu...szkoda tylko ,że ten czas tak szybko zleciał...ehh
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz