Również chcieli byśmy podziękować za ten rok ciężkiej pracy, którą włożyliście dla nas i naszej Kochanej Kruszyny, to dzięki wam jesteśmy tu gdzie jesteśmy i wierzymy, że przyszły rok spędzimy w domku całą rodzinką.
PS: Jesteśmy w trakcie 4tego cyklu, który mija bardzo szybko, oczywiście niestety początek okazał się bolesny, dziś już Ninka Czuje się dobrze, zaczęła wręcz biegać, nie ma to jak pobyt z Tatusiem w szpitalu, który nie nadąża biegać z kroplówkami za Córcią:D
Mamusia natomiast upaja się chwilami odpoczynku od szpitala oraz przytulaniem do największego przystojniaka:D