środa, 25 czerwca 2014

Witamy wszystkich!


Zaczniemy od tego, iż mieliśmy wam przedstawić wyniki tomografii z Wrocławia, niestety nic konkretnego się nie dowiedzieliśmy...
Ponieważ nadal lekarze nie są w stanie dokładnie określić, czy aby na pewno Ninka nie ma już zmian nowotworowych, czy jest to tylko zmiana operacyjna.
Czas ciągle ucieka, a my w pozornym spokoju wegetujemy...
W tej całej sytuacji Cieszymy się, że P Docent kieruję się doświadczeniem a nie "schematami"
Jutro Ninka po raz kolejny będzie poddana Rezonansowi Magnetycznemu, który powinien ostatecznie wykluczyć wznowę.
Tak czy inaczej rozpoczynamy przygotowania do radioterapii, nie jest ostatecznie powiedziane, że Ninka ją otrzyma, ale by czas nas nie wyprzedził rozpoczynamy przygotowania.
Również oczekujemy przetłumaczenia dokumentów by ostatecznie potwierdzić tok działań u Prof. Garawenty. Liczymy na to, że niedługo udzielimy informacji kiedy będziemy mogli jechać na przeciwciała.





Teraz troszkę lepszych wieści z codzienności.
Ninka zaczyna powoli spacerować samodzielnie, na razie jeszcze przy pomocy "pchacza", ale sądzimy, że za kilka tygodni Ninka zacznie szarżować po domu na dwóch nóżkach:) Efekty przynoszą rehabilitację, które rozpoczęliśmy od niedawna!
Bardzo dobrze Niunia odnajduję się w roli starszej siostrzyczki:) Braciszka po prostu pokochała...:)
Gdy Natanek płaczę Ninka zaraz goni do małego by dać mu smoczusia, oraz przytulić się, również gdy mały leży w Łóżeczku Niunia też lubi bujać Natanka...! No i oczywiście buziakom dla małego nie ma końca od Ninki!!!!!




Po raz kolejny chcielibyśmy podziękować za to, że jesteście byliście z nami i nadal jesteście, dzięki wszystkim wam, którym już podziękowaliśmy i tym którym jeszcze nie podziękowaliśmy. Jesteśmy wam bardzo wdzięczni za dolanie każdej kropelki, właśnie dzięki wam uzyskaliśmy możliwość toczenia dalej walki o życie NINKI!!!

Poniżej małe sesje NIUNI:)





Cebulka:) 
 Z mamą na karuzeli:)

środa, 11 czerwca 2014

WITAMY:)))

Tak mamy bardzo dobre wieści. Pieniążki zostały zebrane!!

Inaczej nie mogliśmy rozpocząć wiadomości;

Powoli kończymy więc akcję zbiórkowe. Rozpoczęte już akcje doprowadzamy do końca czyli siepomaga oraz lokalne.

Teraz o gospodyni:)

Czyli Niuni
Jesteśmy obecnie we Wrocławiu na kontrolnym TK oczywiście opiszemy dokładnie jaki będzie wynik 1,5 miesiąca po operacji:) Również walczymy z upałami, chodź szczerze zastanawiam się czy one w ogóle Nince przeszkadzają??



Ubiegłe dni uciekały dosłownie bardzo szybko, tylko dlatego, że powoli wracamy do normalności którą tak długo wyczekiwaliśmy....
Nadal niestety nie wiemy co z Radioterapią, przyznam szczerze zaczyna nas to męczyć, ponieważ płytki już podskakują do prawie 100tys a my stoimy...:(
Owszem nie ma zmian nowotworowych ale nasz przeciwnik raczej czekał nie będzie!

Kochani przepraszamy że tak krótko, ale poza tymi wiadomościami hmmm nic się nie dzieje po prostu jest normalnie:) No i oczywiście Ninka coraz bardziej jest za swoim braciszkiem:)))




Bądźcie z Nami dalej:)








PS. Taka gorąca prośba...
pomagajcie też innym urwisom, którzy też waszej pomocy potrzebują.
Bez was się nie uda!!